Postanowiłam, że czas wakacji poświęcę na robienie prac niekomercyjnych i tego mocnego postanowienia dotrzymuję. Dzisiaj przedstawiam zdjęcie z roku 1942, (na którym między innymi jest moja mama), które starałam się wkomponować w vintagową ramkę - zawieszkę.
Jak wyszło - oceńcie sami! Ja przyznam nieskromnie, że jestem zadowolona z efektu. Tym bardziej zadowolona, że chciałam użyć jak najwięcej materiałów pochodzących z APScraftowego sklepu i tym samym pozbawiłam się możliwości większego wyboru detali dekoracyjnych.
Te malusie kryształko - perełki rozrzucone gdzieniegdzie pięknie rozświetlają całość. Można ich także użyć jako środki do kwiatków. One są bardzo malutkie, mają kształt kwiateczków i są opalizujące.
Asortyment sklepu powiększył się ostatnio o przydasie pasmanteryjne: pojawiło się sporo ciekawych tasiemek lnianych i nie tylko oraz fajne sznurki w różnych grubościach i kolorach. Dostępne są również taśmy tiulowe z różami: biała i ecru.
Trochę tektury z pudełka po butach, resztki papierów, kartka ze starej książki utworzyły bazę zawieszki. Zwróćcie uwagę na mosiężne nity, które włożyłam w otwory na brzegach zrobione biurowym dziurkaczem.
Urocza tekturka - agrafka, to (po aparacie fotograficznym 3D), apscraftowy hit tekturkowy!
Scrapki z najnowszego wykrojnika "winorośl" i oszronione brązowe pręciki świetnie podkreślają charakter kwiatowych kompozycji.
Oto lista materiałów użytych do wykonania pracy i dostępnych w sklepie:
Dziękuję za zainteresowanie się treścią posta i zapraszam na kolejne inspiracje.