Strony

sobota, 24 listopada 2018

Świat w kulce śniegu - tutorial

Witajcie. 

 Dziś mi przypadło poprowadzenie tutorialu na stworzenie czegoś.
No właśnie co by tu stworzyć, ale jakby inaczej niż zawsze prosto,
 a przyjemnie gdzie można się pobawić tak jak się lubi.
Początkowo myślałem o bombce zamkniętej,
 ale ostatecznie wybrałem formę otwartą, czyli tzw łapacz kurzu. :)   

Po chwili zabawy i boju postała chatka na śnieżnej polanie w kulce śniegu,
taki górski akcent świąteczny.
 

Podstawowymi elementami do wykonania pracy były wytłoczki do jajek oraz w charakterze formy kulki rozkładana plastikowa bombka.
Pierwszym krokiem było przerobienie wytłoczek na masę papierową. Porwałem je na drobne kawałeczki i zalałem wrzątkiem by zmiękły następnie rozdrobniłem blenderem na pulpę.
Akcja rozpoczęła się w kuchni i córka z ciekawością zapytała co robię?
Odparłem, że mortadele na kolację :).
Po odsączeniu nadmiaru wody do masy dodałem odrobinę kleju...
no może ciut więcej niż odrobinę :)       


Jedną półkulę wyłożyłem folia śniadaniową, aby później łatwiej wyjąć masę po wyschnięciu.
Kolejnym krokiem było wyłożenie wnętrza formy masa papierową. Z fragmentu foremek wyciąłem powiedzmy zaślepkę aby nie trzeba było zużywać tyle mas,y a konstrukcja szybciej wyschła.
Po uformowaniu placu dolinki w kulce odstawiamy masę do wyschnięcia. 


W tym czasie zabrałem się za przygotowanie postumentu. Również do niego użyłem wytłoczek, a konkretnie wyciętej "czwórki" oddzielającej jajka, tak by wyższe wypustki stanowiły podporę.
Całość pokryłem masą papierową i wysuszyłem. Przynajmniej z grubsza by klej w masie związał.
Potem wykorzystując efekt rdzy w różnych odcieniach przybliżyłem postument swoim wyglądem do kamienia czy skał. 


Kolejnym krokiem było nakładanie pasty śnieg na postument tak jak gdyby obsypała się z kulki czyli tapowaniem tylko pionowo od góry. Część skały pozostała widoczna nie pokryta śniegiem. 
Sama kulkę również ze wszystkich stron upiększyłem efektem śniegu malując ją uprzednio gessem białym. 


Otrzymałem tym sposobem kulkę śnieżną i postument do niej.
Już miałem się zabierać za robienie domku czy kościółka z beermaty, ale zobaczyłem u żony tekturkę 3d chatki, powiedzmy regionalnej, którą zaadoptowałem do mojego projektu. Po przycięciu jej tak by stała prosto na tej mojej polance kulkowej przemalowałem ja na brązowo pastą rdza wymieszaną z wodą, natomiast dach czerwoną rozwodniona farbą akrylową. 


Komin i framugi okien pomalowałem czarnym gessem. Wnętrze natomiast wykleiłem cieniutkim papierem, aby nie było widocznego wnętrza. Natomiast we wnętrzu... jak to u mnie bywa umieściłem diodę z bateryjka by delikatnie podświetlała okna. Łączenia domku z podłożem wypełniłem pastą śnieg tak by światło nie przebijało na zewnątrz. 


Dach domku również przykryłem śniegiem, a następnie całość oprószyłem brokatem z efektem szklistego śniegu. Przed domkiem na mokrą pastą rozsypałem nieco mikrokulek w kolorze złoto bogate dla efektu wydeptanego kamienia czy formy zaznaczenia ścieżki przed domkiem.   


Wykorzystując heavy body gel utworzyłem i umocowałem drzewko z mchu i patyczków. Oczywiście również obsypane śniegiem. Na ziemi poukładałem zamocowane na żelu białe kuleczki imitujące kamienie.    


Do przyozdobienia całości wykorzystałem kokardę z taśmy siatkowej białej z przywiązanymi dzwoneczkami w kolorze różowego złota (już niebawem pojawią się na naszych sklepowych półkach) za pomocą kolorowego sznurka. Kokardę przykleiłem na gel medium


A efekt końcowy, u mnie, prezentuje się tak:


Zależało mi na tym by było widać efekt śniegu na całej powierzchni śnieżki.

Tak prezentuje się mchowe drzewko i światło w domku 


Po drugiej stronie na zboczu uschnięty konar drzewa przysypany śniegiem


A na koronie kulki kokardka świąteczna z dzwoneczkami.


Dziękuje za wizytę mam nadzieję, że ta nieco inna forma pracy się Wam spodobała i kogoś natchnie, aby spróbować zabawy z masą papierową i mediami dostępnymi w naszym sklepie :)

W pracy wykorzystałem dzwoneczki, którymi przypominam o naszym trwającym wyzwaniu - Zaprzęg świętego Mikołaja szczegóły znajdziecie TUTAJ :) 

Pozdrawiam serdecznie


I jeszcze króciutka lista użytych materiałów dostępnych w naszym sklepie:





6 komentarzy:

  1. Sporo pracy, ale efekt jest tego wart! Świetna ozdoba i te światełka w oknach... super! Swoją drogą ciekawe czym się różni skład mortadeli i masy papierowej :)) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyszło bajecznie, wymagało to zapewno dużo pracy ale efekt końcowy rewelacyjny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Efetk jest powalajacy !wow!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Sporo pracy za to efekt REWELACYJNY!!!

    OdpowiedzUsuń