niedziela, 23 grudnia 2018

Ida Święta ...

Idą Święta wielkimi krokami,
 dlatego zanim zaprezentuję Wam pracę
przyjmijcie proszę życzenia od  całego zespołu APScraft:

Życzymy Wam zdrowych i pogodnych
Świąt Bożego Narodzenia. 
Niech ten czas spędzony w gronie najbliższych
napełni Wasze serca spokojem i radością. 
Niech błogosławieństwo Bożego Dzieciątka 
towarzyszy Wam przez całe Wasze życie, 
a szczere i najpiękniejsze Bożonarodzeniowe 
życzenia spełniają się w każdym momencie.



A teraz słów parę o dzisiejszej pracy ;)
Jak pewnie zauważyliście praca ta nie jest samodzielna, sporo pracy włożyła w nią nasza córka Paulina. Pomagała przy malowaniu zboczy gór oraz przede wszystkim jej dziełem jest cała "ekipa" z szopki, czyli Święta rodzina, królowie, pasterze i zwierzęta z modeliny.


Baza szopki powstała z masy papierowej z foremek na jajka umieszczonej na szkielecie z kartonu. Tak uformowane skały zostały pomalowane czarnym gessem i ziemistymi kolorami efektu rdzy.

Następnie całość została pokryta pastą śnieg poprzez tapowanie pędzlem od góry tak jakby padał na skały śnieg.



Zagłębienie przy schronisku :) wypełniłem śniegiem szklistym umocowanym na heavy body gell mat. Dzięki temu zabiegowi uzyskałem efekt zamarzniętego "Wielkiego Stawu" 


Na drugim zboczu umieściłem stok narciarski i symbolicznego narciarza, którego wykonałem w całości z jednego drobnego pręcika do kwiatów i kleju magic,  a następnie "przesmarowałem" go pastą woskową wino czerwone:) 


Oczywiście jak widać na powyższych zdjęciach sam stok jaki reszta szopki są oświetlone. 


Do wykonania oświetlenia użyłem lampek choinkowych na baterie na drucikach dzięki temu oprócz małych wymiarów dają się jeszcze formować. Od spodu przeciągnąłem diody skręcone tak by imitowały latarnie na stoku.


Również w domku nad jeziorem zainstalowałem jedną z diod. Sam domek wyciąłem z beermaty, jego wymiar to około 1x1,5cm  


Na drugim szczycie również umieściłem podświetlony domek. a ich dachy oprócz pasty śnieg obsypałem również odrobiną mikrokulek bardzo drobnych.


Na samym szczycie na drucikach z lampek, a właściwie ich końcowym elemencie umieściłem gwiazdę wyciętą z delikatnego papieru (torebki śniadaniowej), tego samego który pełni role szyb w domkach. Samą gwiazdę posmarowałem magikiem i obsypałem mikrokulkami drobnymi, które rozpraszają światło diody.



Budynek szopki powstał z beermaty pomalowanej czarnym gessem nadającym strukturę podobna do desek, a następnie brązową pastą efekt rdzy. Dachówki szopki powstały z powycinanych prostokącików z papieru 300g/m2 przyklejanych na zakładkę. Oczywiście dach został obsypany również śniegiem. Pod nawisami umieściłem sople lodu wykonane z kleju na gorąco. 


Na zboczach dodałem jeszcze parę detali z chrobotka przybrudzonego białym gessem, kawałki patyczków i przed schroniskiem płotek z posklejanych magikiem cieniutkich patyczków.


Na koniec Paulina poustawiała wykonaną przez siebie inscenizację szopkową. A i zapomniałbym jeszcze o żłóbku wykonanym z patyczków i chrobotka :)


I taką oto pracą życzymy wam jeszcze raz radosnych Świąt Bożego Narodzenia.

Produkty użyte  pracy:



Dziękuję za uwagę i zapraszam do komentowania :)



2 komentarze: